top of page

Chelsea zwycięska w wielkim finale! Klątwa Guardioli trwa w najlepsze.

Powiedzieć, że ten sezon dla Manchesteru City był dobry, to jak nic nie powiedzieć. Obywatele zdobyli mistrzostwo Anglii, mimo, że przez pierwsze miesiące byli poza TOP4. Do tego dołożyli Carabao Cup i w końcu, chciałoby się powiedzieć przełamali niemoc w lidze mistrzów. Niestety jednak pomimo świetnych występów w ćwierćfinale i półfinale, nie udało im się ostatecznie zdobyć upragnionego trofeum. W finale okazali się słabsi od Chelsea i ulegli im 1:0.


Problemy obywateli

Ciężko znaleźć przyczynę tak słabych występów The Cityzens w ważnych momentach zarówno obecnie jak i w poprzednich latach. Przypomnijmy, że w tamtym roku przegrali z Lyonem, dwa lata temu z Tottennhamem, przed trzema laty zostali rozgromieni przez Liverpool a rok wcześniej uznali wyższość Monaco. Co łączy te wszystkie zespoły? Przed spotkaniem to nie ich stawiano w roli faworyta. Oczywiście w tegorocznym finale, również to oni byli faworytami. W takim razie, dlaczego za każdym razem nie udaje im się sięgnąć po to jakże prestiżowe trofeum? Moim zdaniem kluczową rolę odgrywa taktyka i wybory personalne podejmowane przez Guardiole. Zarówno Monaco, Liverpool, Tottenham jaki Lyon cechowała gra z kontry. Taktyka idealnie sprawdzająca się w meczach przeciwko drużynom Hiszpana. oczywiście przy okazji Pepowi zdarza się w tak ważnych meczach zaskoczyć wszystkich wystawiając zawodnika, którego nikt by się nie spodziewał. Tak było między innymi z Liverpoolem kiedy to Laporte został wystawiony na lewej stronie obrony prosto na groźnego i szybkiego jak błyskawica Salaha.


Niesamowita przemiana Chelsea

Myślę, że gdyby przed sezonem ktoś zasugerował Chelsea w połfinale, zostałby nieźle skarcony. Tymczasem The Blues po zmianie trenera grali jak z nut i bez większych problemów przeszli do finału. Ba, przez całą fazę pucharową stracili ledwie 2 bramki! To w jaki sposób Tuchel odmienił grę tego zespołu jest niesamowite i zasługuje na szczególne uznanie. Ciekawe co musi mieć obecnie w głowie prezes PSG, że go zwolnił. Wracając jeszcze do zespołu z Londynu, moim zdaniem przy kilku wzmocnieniach, w przyszłym sezonie mogą bardzo mocno namieszać w rywalizacji Manchesteru City z Liverpoolem o mistrzostwo Anglii. Pełne wyrazy uznania i oddajmy królowi co królewskie bo na pewno na to zasługują!




 
 
 

Comments


znak wodny.png
bottom of page